Piękny, wypielęgnowany przydomowy trawnik, który z wyglądu przypomina dywan to doskonała wizytówka dla każdego pana domu. Niestety, aby uzyskać tak pożądany efekt jednolitej murawy, trzeba się trochę napracować – tym bardziej, że już na etapie zakładania trawnika łatwo popełnić błędy, których skorygowanie może się okazać bardzo czasochłonne. O czym zatem powinniśmy pamiętać, aby nasz trawnik cieszył oko i nie był jedynie problemem?

Zakładamy trawnik

Pierwszym etapem prac przy trawniku powinno być jasne i konkretne określenie jego funkcji (dekoracyjny, rekreacyjny), bowiem to od tego uzależniony będzie wybór mieszanki traw, którą nasz trawnik obsiejemy. Kolejną istotną sprawą jest takie rozplanowanie trawnika, aby cała jego powierzchnia była łatwo dostępna dla kosiarki – w przeciwnym razie nie będziemy w stanie dobrze skosić trawy w miejscach mało dostępnych, co przełoży się na wygląd trawnika jako całości.

Wszelkie nierówności gruntu należy zniwelować, ponieważ ich pozostawienie nie tylko utrudnia pielęgnację (noże do kosiarek dużo szybciej się tępią, kiedy oprócz trawy „łapią” również podłoże – mogą również wtedy ulec uszkodzeniu, co tylko niepotrzebnie zwiększa koszty), ale także może skutkować zbieraniem się wody w zagłębieniach terenu. Oczywiście nie można też pozostawić żadnych chwastów ani innych niepożądanych roślin, należy usunąć wszystkie kamienie, gałęzie i inne śmieci.

Ważnym etapem prac nad trawnikiem w jego początkowym stadium jest odpowiednie podlewanie. Przyjmuje się, że nasiona powinny być przykryte warstwą ziemi nie grubszą niż 15 mm (przed zwałowaniem), a podlewać świeżo zasiany trawnik należy przez co najmniej 7 dni. Powinno się to odbywać wieczorami przy użyciu niezbyt silnego strumienia wody.

Prawidłowa pielęgnacja trawnika

Kiedy nasza upragniona murawa w końcu się pojawi i na dobre ukorzeni, należy zadbać o to, by jej stan się systematycznie poprawiał – pożądany efekt osiągniemy, jeśli będziemy pamiętać o tym, by trawnik odpowiednio kosić, podlewać i nawozić.

Dzięki regularnemu koszeniu trawa staje się gęstsza, szybciej się rozrasta (nie wytwarza kwiatów ani nasion, tylko nowe liście) i mocniej się ukorzenia. Najlepiej jest trawę kosić raz lub dwa razy w tygodniu w regularnych odstępach czasu, żeby trawa nie zdążyła podwoić swojej długości. Tu ważna uwaga: świeżo założony trawnik koniecznie należy skosić dopiero w chwili, kiedy trawa wyrośnie na mniej więcej 9-10 centymetrów – kosimy ją wtedy do 2/3 tej wysokości i dopiero przy kolejnych koszeniach ewentualnie skracamy trawę do pożądanej wysokości (według zasady, że im bardziej intensywnie ma być deptany trawnik, tym krótsza powinna być znajdująca się na nim trawa).

Dobór kosiarki zależy bezpośrednio od wielkości trawnika i jego przeznaczenia, jednak jako ogólna zasadę można przyjąć, że do trawników małych (czyli do trawników poniżej 500 metrów kwadratowych) stosujemy kosiarki elektryczne, do większych – spalinowe. Niezależnie jednak od wybranego typu i modelu zawsze należy dbać o to, by noże do kosiarki były ostre i nieuszkodzone, warto mieć również choć jeden taki nóż w zapasie, by móc go wymienić w razie konieczności.

Podlewanie już istniejącego i ukorzenionego trawnika nie jest niczym wymagającym: w naszym klimacie wystarczy to robić raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu (częściej jeśli jest susza), aby trawnik był odpowiednio nawilżony. Najlepiej podlewać go rankiem, kiedy jeszcze nie jest gorąco – wtedy mniejsza ilość wody odparowuje przed wsiąknięciem w podłoże.

Jeśli natomiast chodzi o nawożenie, to wystarczy zaopatrzyć się w jedną z licznych mieszanek nawozowych przeznaczonych specjalnie do trawników i stosować ją zgodnie z instrukcją – należy przy tym mieć na uwadze, że nawożenie nie powinno być częstsze niż trzykrotnie w sezonie (wczesną wiosną tuż po roztopach, w czerwcu oraz pod koniec sierpnia lub na początku września), aby nie zniszczyć murawy.

Właściwie pielęgnowany trawnik to prawdziwa ozdoba każdej działki czy domowego ogródka, jednak bez odpowiedniej i stałej opieki bardzo szybko zniszczeje – warto zatem dbać o niego regularnie i pamiętać, że nawet słynne angielskie murawy zawdzięczają swój obecny wygląd ciężkiej pracy pokoleń ogrodników...