Choć to on sprawia, że cztery ściany stają się domem, nazwa opisujące jego zawód dla wielu rozpoczynających swoją pierwszą budowę jest dość enigmatyczna. Kto kładzie dach twojego domu? To DEKARZ. Zobaczmy z bliska, czym się zajmuje i czego powinieneś oczekiwać zapraszając profesjonalnego dekarza na swoją budowę!

Kim jest dekarz?

Zdjęcie z arch. marki BRAAS - szkolenie Certyfikowanych Dekarzy Braas z technologii wykonania "wolego oka"

Choć człowiek od zawsze szukał schronienia i osłaniał się przed deszczem i śniegiem budując różnego rodzaju zadaszenia, to zawód dekarza wcale nie jest tak stary, jakby się nam wydawało, bo wyodrębnił się dopiero w XIX wieku.

Jak podaje Wikipedia, słowo dekarz określa rzemieślnika, który zajmuje się pokrywaniem i naprawianiem dachów materiałami dachowymi, czyli dachówką, blachodachówką, gontem, łupkiem itd. Według Wikipedii, nazwa „dekarz” pochodzi najprawdopodobniej od deku – formy pokrycia dachowego z targanej słomy, przyciśniętej młodymi drzewkami i ciężkimi gałęziami. Z tej nazwy wywodzi się słowo dekować, czyli układać dach. Wcześniej zadaniami dekarza zajmował się cieśla.

Jeśli nadal myślisz, że dekarstwo jest tradycyjnym zawodem rzemieślniczym, opierającym się na starych metodach kładzenia dachu – nic bardziej mylnego! Dekarstwo XXI wieku jest niezwykle czułe na postęp technologiczny i wymaga coraz większych kompetencji od wykonawcy. Być może 100-letni dom wygląda podobnie jak wiele domów w twoim otoczeniu, ale poza funkcją ochrony przed zimnem, gorącem i opadami atmosferycznymi zmieniło się prawie wszystko! Mimo to nadal na rynku funkcjonuje wielu wykonawców hołdujących starym metodom i materiałom, które dobrze znają. Zapewne położą twój dach, ale niekoniecznie będzie on spełniał takie funkcje, których oczekujemy od nowoczesnego budownictwa.

Jak odróżnić, czy specjalista kładący dach twojego domu należy do gatunku „staromodnych”, czy jest to nowoczesny dekarz, będący na bieżąco ze wszystkimi rozwiązaniami, które zostały stworzone po to, by uczynić nasze życie łatwiejszym i przyjemniejszym?

Dach niczym… smartfon?

Andrzej Trafas, Certyfikowany Dekarz Braas z 20-letnim doświadczeniem w zawodzie,  porównuje funkcje dachu do… smartfona. Tak jak kiedyś telefon służył wyłącznie do rozmów i  wyposażony był w tarczę oraz słuchawkę, tak dziś telefon komórkowy pełni znacznie więcej funkcji, stając się dla wielu osób przenośnym biurem, oknem na świat, najbardziej prywatnym przedmiotem.

Podobna analogia nasuwa się w odniesieniu do dachu: tak jak ewoluowały technologie pokryć dachowych, tak zmieniła się funkcja dachu, a wraz z nią zadania, przed którymi stoi dekarz.

Wszyscy pamiętamy domy naszych babć czy krewnych, w których dach stanowił jedynie ochronę przed czynnikami zewnętrznymi, a pod nim znajdował się strych - zwykle rupieciarnia, skład rzeczy nieużywanych, w którym uwielbialiśmy buszować. Dziś dach stał się integralną częścią budynku – poddasze skrywa nasze sypialnie, łazienki i salony.

Andrzej Trafas, który dziś w Poznaniu prowadzi Firmę Budowlaną „A. Trafas”, Certyfikowany Dekarz BRAAS, opowiada, jak zmieniły się zadania dekarza w ciągu ostatniego półwiecza.

- W dawnych czasach konstrukcja dachu była bardzo prosta w sensie wykonania. Istniały 3 zawody związane z dachem: cieśla, który wykonał konstrukcję drewnianą, dekarz, który kładł dachówkę na zaprawę lub w inny sposób - gdy potrzebował elementów blaszanych, to wzywał blacharza. Albo sam dach był kryty blachą.  Ponieważ dach nie pełnił funkcji użytkowej, nikt nie zastanawiał się wtedy nad izolacyjnością termiczną, nad wykraplaniem pary wodnej, nad ochroną przed dźwiękami z zewnątrz – w dzisiejszym rozumieniu. Kiedyś dach był „poza”, jak parasol. W naszych czasach dach jest niczym płaszcz – ma być komfortowy, szczelny i ciepły – dodaje wykonawca.

Dekarz „na czasie”

Na rynku funkcjonuje wiele firm ogólnobudowlanych, które oferują budowę domu „od A do Z”. To sprawia, że osoby zaczynające poszukiwania wykonawców swojego domu czują się nieco zagubione. Co może świadczyć o tym, że rozmawiamy z profesjonalnym dekarzem? Przede wszystkim profesjonalny dekarz pracuje z projektem budowlanym. Niejednokrotnie weryfikuje go, wynajduje ewentualne błędy i potrafi im zapobiec.

- Dekarz powinien zapytać o projekt przed przystąpieniem do pracy, aby m.in. wyliczyć ilości potrzebnych materiałów czy przedyskutować konkretne elementy architektoniczne dachu. – mówi Łukasz Budzyński z firmy Zakład Blacharsko-Dekarski, Strzyżewo Smykowe. - Fachowiec będzie chciał rozmawiać o oczekiwaniach inwestora co do dachu, a zwłaszcza detali, np. z czego powinien być wykonany komin, jaką warstwę wstępnego krycia zastosować albo jakie wybrać rozwiązania dla okapu. Jeśli nie wiesz, wskaże ci możliwości i wyjaśni różnice – dodaje wykonawca, który należy do grona Certyfikowanyh Dekarzy Braas.
Praca dekarza wymaga nie tylko znajomości wielu różnych technologii, sposobów kładzenia dachu, produktów, ale również rozumienia wszystkich warunków, którym podlega dom – izolacji termicznej, hydroizolacji, izolacji dźwiękowej itd. To nie wszystko - pojawiły się dodatkowe elementy montowane na dachach: solary, fotowoltaika, okna dachowe, anteny satelitarne, a nawet ogrody na dachach płaskich. - Wielość technologii i produktów dostępnych na rynku sprawia inwestorom tyle radości, co problemów. Co powinni wybrać? Jakimi kryteriami się kierować przy wyborze produktów wykorzystywanych do budowy dachu? Dobry dekarz powinien pomóc osobom budującym się przebrnąć przez gąszcz marketingowych sloganów, by wybrać to, co spełni ich oczekiwania – mówi Łukasz Budzyński, wielokrotny finalista programu SUPERDEKARZ.

Dodatkowo dekarze muszą znać obowiązujące normy, przepisy, instrukcje montażu i zalecenia wykonawcze.

Dekarz się szkoli

To fakt, że o produktach dachowych, a nawet o technikach montażu, możemy poczytać w internecie bądź prasie budowlanej. Nie zmieniło się jedno – liczymy się z opinią wykonawcy, z tym, jakie ma doświadczenia z produktami, co rekomenduje, a czego nie. Dlatego tak ważne jest, aby nasz dekarz nie tylko wiedział, „co w trawie piszczy”, ale również odświeżał dawno zdobytą wiedzę na szkoleniach – zwłaszcza że istnieje wiele zagadnień technicznych, których nie wykorzystuje się przy każdej budowie i trzeba je co jakiś czas powtórzyć.

Dla przykładu: BRAAS, lider rynku zintegrowanych systemów dachowych, oferuje dekarzom pełne wsparcie na płaszczyźnie szkoleń, podczas których uczy od umiejętności podstawowych po te trudne, jak układanie karpiówki na wolim oku czy stożku. Najlepsi dekarze uczestniczą także w rywalizacji branżowej (jak np. konkurs SUPERDEKARZ ROKU), a niektórzy idą krok dalej – poddają się dodatkowej weryfikacji ze strony producenta pokryć dachowych, aby zyskać dodatkowe potwierdzenie swoich kwalifikacji, np. tytuł Certyfikowany Dekarz Braas.