budowa

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Rama, antyrama, czy... nic? Jak (i czy) dobrać oprawę do plakatu

Chyba każdy, nastolatkiem będąc, przyklejał na ścianach plakaty swoich ulubionych zespołów.

Chyba każdy, nastolatkiem będąc, przyklejał na ścianach plakaty swoich ulubionych zespołów. Używaliśmy do tego zazwyczaj przezroczystej (albo i nie) taśmy klejącej,  a czasem nawet - ku utrapieniu rodziców - pinezek. Jako dorośli wolelibyśmy jednak, żeby nasze plakaty - bez względu na to, czy przedstawiają ulubiony zespół, reprodukcję dzieła sztuki czy cokolwiek innego - wyglądały nieco bardziej... cóż, dorośle. Tylko jak osiągnąć ten efekt?

Rama, antyrama, czy... nic?  Jak (i czy) dobrać oprawę do plakatu
https://redro.pl/plakaty/

Rama: dobra na wszystko i dla wszystkich

Oprawienie w klasyczną ramę to sposób na to, by nawet ze średnio ciekawego plakatu zrobić dekorację, która będzie przyciągać spojrzenia i wzbudzać zazdrość gości. Zarówno kolor, jak i rozmiar i szerokość ramy warto dobrać w zależności od charakteru pomieszczenia i tego, jaki jest wzór plakatu: do minimalistycznych wnętrz w stylu skandynawskim dobrze pasować będą wąskie ramki białe lub czarne, albo nawet takie z "surowego" drewna. Do bardziej kolorowych pomieszczeń, na przykład takich udekorowanych z inspiracji stylem popartowym, świetnie nadadzą się ramki w intensywnych kolorach, kontrastujące z plakatami i otoczeniem.

Antyrama: dla minimalistów

Antyramy to dość kontrowersyjny sposób oprawiania plakatów. Niektórzy wprost twierdzą, że są po prostu brzydkie, i że ich jedyną zaletą jest to, że chronią dekorację przed uszkodzeniami (choć to, powiedzmy sobie szczerze, wcale nie takie małe osiągnięcie!). Inni uważają, że są znacznie lepsze od ram: pozwalają wyeksponować plakat i tylko plakat, nie odwracając uwagi od jego wzoru. Z tego powodu na oprawienie swoich dekoracji w antyramy często decydują się posiadacze minimalistycznych czy industrialnych wnętrz, chcący zachować surowy urok plakatu bez ramy i jednocześnie ochronić go przed ewentualnymi uszkodzeniami.

Sposoby alternatywne: dla dekoracyjnych anarchistów?

Na ramach i antyramach nie kończą się możliwości oprawienia - czy może raczej "oprawienia", koniecznie w cudzysłowie - dekoracji ściennych! Zwłaszcza ostatnio zaobserwować można interesujący trend, jakim jest dążenie do przyciągnięcia uwagi nie tylko starannie wybranym, nietuzinkowym wzorem plakatu, ale także równie niecodziennym sposobem jego zawieszenia na ścianie. Niektórzy wieszają plakaty, posługując się drewnianymi wieszakami do spódnic (z klipsem) zawieszonymi na gwoździu wbitym w ścianę czy nawet na którymś z mebli. Inni, nawiązując do lat młodzieńczych, przyklejają plakaty do ściany - ale nie robią tego tandetną i niszczącą powierzchnię dekoracji przezroczystą taśmą klejącą, lecz nowoczesnymi kolorowymi (a często też wzorzystymi) taśmami papierowymi, które nie uszkadzają ani powierzchni ściany, ani papieru plakatowego. Tworzy to zabawny i świeży efekt, szczególnie dobrze wyglądający w eklektycznych wnętrzach, które nie biorą siebie zbyt poważnie - co zresztą można powiedzieć o chyba każdym niestandardowym sposobie zawieszania dekoracji ściennych!

Artykuł powstał przy współpracy z redro.pl

Artykuł sponsorowany


Komentarze

Brak elementów do wyświetlenia.