11-12-2020, 13:30
Pod jego wpływem uspokajamy się, wypoczywamy, oddychamy z ulgą… Mowa o kolorze niebieskim, który przywodzi na myśl bezkres nieba – być może dlatego działa na nas kojąco i sprzyja pogodzie ducha. Niezwykle modny w aranżacji wnętrz błękit ma wiele odcieni. Śmiało możemy po nie sięgnąć przy urządzaniu własnego domu, a zwłaszcza strefy relaksu, choćby na zasadzie wyróżniającego się akcentu kolorystycznego.
Współcześnie żyjemy w dużym stresie, potrzebujemy więc relaksu dużo bardziej niż nasi przodkowie. Pozostając w złej kondycji psychofizycznej, prawdopodobnie nie osiągniemy większości założonych celów. Zwłaszcza jeśli wykonujemy obecnie swoje obowiązki zawodowe w trybie „home office”, ciężko może nam być utrzymać równowagę pomiędzy pracą a życiem prywatnym. Ważnym krokiem ku temu jest wygospodarowanie w domu specjalnej przestrzeni – miejsca, w którym odpoczynek zaczniemy traktować jako wartość nadrzędną, a może nawet „świętość”. Już sama aranżacja takiego wnętrza może okazać się odprężającą przygodą. Komponując jego wystrój, postawmy na sprzyjające odnowie niebieskości.
Elegancki, współczesny charakter nada pomieszczeniu wymalowanie jednej ze ścian w kolorystyce ciemnoniebieskiego odcienia indygo, należącego do grupy barw chłodnych. Wybierając farbę, zwróćmy uwagę także na jej parametry użytkowe. Dobrym rozwiązaniem będą produkty o zwiększonej odporności na plamy, zmywanie i szorowanie na mokro, zwłaszcza jeśli planujemy w pomieszczeniu aktywność fizyczną. Takie właściwości posiada matowa farba Śnieżka Plamoodporna, w ofercie, której znajdziemy piękną, głęboką barwę „P36 WYBITNA”. Pozostałe ściany powinny być utrzymane w jasnej kolorystyce – sprawdzi się delikatnie przytłumiony, pudrowy róż (np. „P20 MODNA” ze Śnieżki Plamoodpornej). Duży kontrast zniwelujemy z łatwością dodatkową fakturą – możemy dla przykładu ułożyć białą cegłę. Interesującym pomysłem jest również wykorzystanie paneli ściennych bądź struktur dekoracyjnych. Co więcej, niebieskości pięknie łączą się z drewnem i metalicznymi dodatkami, np. miedzianymi, warto mieć to na uwadze przy aranżacji wnętrza.
Co powinno się znaleźć w domowej strefie relaksu? Przede wszystkim wygodna, rozłożysta sofa (np. obita materiałem o aksamitnym, miękkim wykończeniu), która bardzo ciekawie prezentować będzie się na tle białej cegły. To miejsce, gdzie komfortowo odpoczniemy, przyjemnie spędzając długie zimowe wieczory. Jeśli dysponujemy większym metrażem, możemy pokusić się o wykorzystanie szezlonga. Przy mniejszej przestrzeni, dobrym pomysłem może być natomiast fotel z podnóżkiem. Fani nieśmiertelnego uroku książek powinni pomyśleć także o jednym, małym dodatku – lampie stojącej, dzięki której zyskamy idealne warunki, aby zanurzyć się w lekturze. Alternatywę stanowi zaś wiszące siedzisko, co sprawi, że w pokoju zrobi się sielsko i błogo.
Świetnym uzupełnieniem takiej kompozycji jest stolik kawowy z półką, na której będzie można położyć książki lub gazety. Wystarczy jeszcze „czasoumilacz” w postaci urządzenia do odtwarzania muzyki, aby w mig oderwać się od rzeczywiści i myśleć dla odmiany tylko o „niebieskich migdałach”.
W zdrowym ciele zdrowy duch – w domowej przestrzeni relaksu opłaca się wygospodarować także miejsce do czynnego wypoczynku. Szczególnie teraz, gdy z racji ograniczeń związanych z pandemią, mamy mniej ruchu, taki kącik aktywności będzie na wagę złota.
W wersji podstawowej nie potrzebujemy żadnych wymyślnych sprzętów – wystarczy mata do ćwiczeń i trochę akcesoriów, takich jak: hantle, sztanga, taśmy TRX, gumy oporowe, obciążniki na kostki i nadgarstki, skakanka czy hula hop. Na rynku jest dostępne wiele rozwiązań tego typu, a więc z pewnością znajdziemy również coś utrzymanego w urokliwych niebieskościach. Możemy je przy tym wyeksponować na ścianie na półkach w kolorze jasnego drewna, dodając białe ramki z motywacyjnymi hasłami. Jeśli ćwiczenia wysiłkowe to nie nasz klimat, warto rozważyć jogę i zakupić matę lub mięsisty dywan (trzeba wybrać model odporny na ślizganie). Taką aktywność będą wspierać z pewnością odpowiednie kompozycje zapachowe i dopasowana muzyka. Postawmy na nuty: lawendy, drzewa sandałowego, bergamotki, jaśminu, róży, ylang ylang czy olejku neroli. Wieczorami może towarzyszyć im ponadto nastrojowe, migoczące światło świec.
Aby nasz układ odpornościowy był w dobrej formie, musimy zapewniać sobie regularnie duże dawki odpoczynku. Tylko wówczas prawidłowo będą przebiegać procesy wzmocnienia, odnowy i regeneracji w naszym ciele. Jeśli wykreujemy w domu sprzyjającą temu przestrzeń, będziemy częściej niż dotychczas dbać o siebie poprzez relaks w preferowanej przez nas formie: czynnej lub biernej. Towarzystwo relaksujących niebieskości będzie temu z pewnością sprzyjać!
Artykuł sponsorowany
Artykuł został dodany przez firmę
Fabryka Farb i Lakierów Śnieżka SA jest wiodącą spółką w Grupie Kapitałowej Śnieżka i czołowym producentem farb i lakierów w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.
Inne publikacje firmy
Podobne artykuły
Komentarze