budowa

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Raport Eaton: Polska wciąż daleko za Europą w rozwijaniu OZE

Jedynie 2% nowych rejestrowanych w Polsce samochodów to elektryki. Niecałe 2,5% to odsetek domów z pompami ciepła. Pod względem wykorzystania odnawialnych źródeł energii Polska pozostaje daleko w tyle za Europą – wynika z raportu firmy Eaton. Udział OZE w rocznej produkcji energii jest u nas najniższy ze wszystkich trzynastu ankietowanych państw. Badanie wykazało, że polityczne i społeczne ambicje osiągnięcia zerowej emisji są w Polsce niewielkie. Barierą jest m.in. uzyskanie dostępu do sieci energetycznej.

Raport Eaton: Polska wciąż daleko za Europą w rozwijaniu OZE

Jedynie 2% nowych rejestrowanych w Polsce samochodów to elektryki. Niecałe 2,5% to odsetek domów z pompami ciepła. Pod względem wykorzystania odnawialnych źródeł energii Polska pozostaje daleko w tyle za Europą – wynika z raportu firmy Eaton. Udział OZE w rocznej produkcji energii jest u nas najniższy ze wszystkich trzynastu ankietowanych państw. Badanie wykazało, że polityczne i społeczne ambicje osiągnięcia zerowej emisji są w Polsce niewielkie. Barierą jest m.in. uzyskanie dostępu do sieci energetycznej.

Od 2019 roku stowarzyszenie Association for Renewable Energy and Clean Technology (REA), we współpracy z firmą Eaton oraz Eversheds Sutherland, bada gotowość europejskich rynków energii do transformacji energetycznej. W tym roku indeksem Energy Transition Readiness Index (ETRI) po raz pierwszy objęto również Polskę. Pod względem zdolności wykorzystywania nowych technologii i modeli biznesowych Polska otrzymała ocenę 2 w pięciostopniowej skali (gdzie 1 to najniższa, 5 – najwyższa gotowość). To najniższy wynik ze wszystkich badanych krajów.  

Włączanie OZE do sieci znacznie utrudnione

W krajach takich jak Finlandia, Francja, Norwegia, Hiszpania i Szwecja możliwe jest łatwe zintegrowanie nowych, rozproszonych źródeł energii w sieci energetycznej. Jednak w Polsce występują znaczące bariery techniczne i operacyjne, które hamują rozwijanie OZE. Podmioty prowadzące projekty nie mogą uzyskać dostępu do sieci przed rozpoczęciem budowy. Czynniki techniczne stają się coraz poważniejszą barierą również w Niemczech, Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Elektryki i pompy ciepła wciąż pieśnią przyszłości

We wszystkich badanych europejskich krajach postępy w rozwijaniu infrastruktury dla pojazdów elektrycznych są stosunkowo niskie. Wyjątkiem jest Norwegia, która wyraźnie przoduje w upowszechnianiu elektryków oraz zapewnianiu technologii i urządzeń umożliwiających zarówno ich ładowanie, jak i oddawanie energii do sieci. Najniższy udział samochodów elektrycznych wśród nowo rejestrowanych pojazdów jest w Hiszpanii, Włoszech i w Polsce (ocena 2 w pięciostopniowej skali). Polityka oraz zachęty do rozwijania infrastruktury dla aut zasilanych energią elektryczną są słabo rozwinięte i niejednolite.

Upowszechnianie się elektryków wciąż jest raczej wyborem związanym ze stylem życia, a nie spójną polityką transformacji energetycznej. Jedynie 2% rejestrowanych przez Polaków aut osobowych to pojazdy elektryczne, co jest wynikiem najniższym spośród wszystkich badanych państw. Polska odstaje również w przypadku pomp ciepła – są one jedynie w 2,5% domów. To rozwiązanie jest najbardziej powszechne w Norwegii, Szwecji oraz Finlandii.

– Wśród głównych barier rozwoju elektromobilności w Polsce jest zarówno koszt nowych samochodów elektrycznych, ale też brak dotacji dla firm w pierwszej edycji programu „Mój elektryk”. Warto pamiętać, że nawet 3 na 4 nowe auta w naszym kraju kupują właśnie przedsiębiorcy. Wciąż słabo rozwinięta jest też infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych, a jej montaż w budynkach wielorodzinnych znacząco utrudniony. W dłuższej perspektywie rozwój tego segmentu rynku może jednak znacznie przyspieszyć ze względu na rosnące ceny paliw oraz przegłosowany niedawno zakaz produkcji i sprzedaży aut spalinowych na terenie UE od 2035 roku. Z pewnością wymusi to przyspieszenie rewolucji w energetyce i elektromobilności w całej Europie. Poprzeczka została zawieszona wysoko, a Polska ma coraz mniej czasu na dostosowanie infrastruktury do elektryków – wskazuje Bartłomiej Jaworski, senior product manager w firmie Eaton.

Zielona energia rośnie zbyt wolno

Raport Eaton wskazuje, że Polska jest na wczesnym etapie odchodzenia od paliw kopalnych – roczna produkcja energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych to jedynie 17% rocznego zużycia. Dla porównania, Dania, Norwegia, Szwecja i Szwajcaria generują ponad 50% swojego zużycia energii ze źródeł odnawialnych. W Niemczech 29% energii pochodzi z wiatru i słońca.

Także cele związane z transformacją energetyczną są nad Wisłą dużo niższe niż w innych krajach. Norwegia, Dania czy Szwajcaria dążą do osiągnięcia 100% produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych do 2030 r., Niemcy zwiększyły swój cel z 65% do 80%. Zgodnie z polityką energetyczną Polski do 2030 roku OZE ma stanowić 23% całości produkowanej energii. Nie jest to aż tak wysoki odsetek jak w krajach skandynawskich, ale w porównaniu z wytwarzanymi dotąd 20 TWh będzie to wzrost o 80%.

– Ponad połowa wytwarzanej w Polsce energii pochodzi ze źródeł emisyjnych, co stawia nas daleko w tyle w porównaniu z innymi krajami UE. Trzeba jednak pamiętać, że na wolniejszą transformację energetyczną wpływa wysoka zależność rynku od energii pochodzącej z węgla i znaczne niedoinwestowanie sektora. Polskie cele udziału OZE biorą pod uwagę krajowy potencjał zasobów odnawialnych, konkurencyjność OZE, możliwości techniczne krajowej sieci oraz wyzwania związane z rozwojem OZE w transporcie i ciepłownictwie. Przed nami wciąż wiele pracy, a w rozwijaniu zielonych źródeł energii pomogłyby między innymi większe zachęty rządowe – wskazuje Bartłomiej Jaworski, senior product manager w firmie Eaton.

Artykuł reklamowy

Artykuł został dodany przez firmę


Inne publikacje firmy


Podobne artykuły


Komentarze

Brak elementów do wyświetlenia.