22-04-2014, 00:00
Uczestnicy spotkania prasowego Stowarzyszenia Producentów Cementu:
1. Dziesięć lat w Unii Europejskiej
Przemysł cementowy w Polsce, zawsze opowiadał się za przyjęciem naszego kraju do Unii Europejskiej. 1 maja 2014 roku będziemy świętować 10 rocznicę przyjęcia Polski do rodziny europejskiej. Nie sposób zanegować zdobyczy związanych z naszą akcesją. Jednak nasze członkostwo w UE, w przypadku przemysłu cementowego, ma także cierpki smak. Produkując cement na obszarze Unii Europejskiej przemysł cementowy jest skazany m.in. na rygorystyczną politykę klimatyczną UE związaną z ograniczaniem emisji dwutlenku węgla.
Polska jest obecnie na 4 miejscu w Europie pod względem wielkości produkcji cementu i znaczenie branży cementowej dla gospodarki narodowej jest ogromne.
13 zakładów cementowych działających na terenie kraju należy do najnowocześniejszych w Europie. Te zakłady w ciągu ostatnich kilkunastu lat zostały zmodernizowane kosztem 10 miliardów złotych. Przemysł cementowy w Polsce zatrudnia bezpośrednio i pośrednio ponad 24 tysiące osób. Każdego roku odprowadza w formie różnych podatków od 1,5 do 1,7 mld złotych. Warto zaznaczyć, że ponad 62% emisji CO2 w przemyśle cementowym to emisja procesowa powstająca w wyniku termicznego rozkładu węglanu wapnia. Bez tego nie da się produkować cementu. Od 2005 roku polskie cementownie funkcjonują w ramach europejskiego systemu handlu emisjami dwutlenku węgla. Jak dotąd, produkcja cementu znajduje się na europejskiej liście działalności uprawnionych do otrzymywania pewnej ilości darmowych limitów emisyjnych. Ostatecznie 26 lutego 2014 Komisja Europejska przyjęła bardzo rygorystyczne limity emisji na lata 2013-2020.
Ta decyzja KE była poprzedzona kampanią informacyjną ze strony przemysłów energochłonnych skupionych w Forum CO2 m.in. przemysłu cementowego, zagrożonych zjawiskiem carbon leakage, czyli tzw. ucieczką emisji. Tuż za granicą Polski, a tym samym Unii Europejskiej, na terenie Ukrainy i Białorusi, powstają cementownie, które do produkcji nie potrzebują pozwoleń na emisję CO2.
Polskie cementownie, do 2020 roku, mają do dyspozycji darmowe uprawnienia do emisji na poziomie 8,6 mln ton CO2 rocznie. To oznacza, że w chwili, gdy produkcja przekroczy 16 mln ton cementu przemysł musi dokupić uprawnienia. W rekordowym 2011 roku, Polska produkując 19 mln ton cementu w najnowocześniejszych w Europie instalacjach wyemitowała ponad 11 mln ton CO2.
Dopiero we wtorek, 1 kwietnia 2014 r., Rada Ministrów w trybie pilnym przyjęła projekt rozporządzenia „w sprawie wykazu instalacji innych niż wytwarzające energię elektryczną, objęte systemem handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych w okresie rozliczeniowym rozpoczynającym się od 1 stycznia 2013 r., wraz z przyznaną im liczbą uprawnień do emisji”.
Rosnące obciążenia m.in. z tytułu konieczności pozyskiwania uprawnień do emisji CO2, powodują że spada rentowność przemysłu cementowego w Polsce i na obszarze Unii Europejskiej. Konieczne inwestycje w nowe moce produkcyjne oraz utrzymanie ruchu i modernizację obecnych instalacji produkcji cementu konkurują z inwestycjami wymaganymi poza granicami Unii Europejskiej, które przynoszą właścicielom wyższą stopę zwrotu. Powoduje to, że zagrożenie wycieku emisji poza granice Unii Europejskiej w przypadku przemysłu cementowego jest bardzo realne.
Tylko konsekwentne, przewidywalne ramy prawne umożliwiające długoterminowe planowanie inwestycji i łączące zagadnienia ekonomiczne, ekologiczne i socjalne w skoordynowanej, konsekwentnej polityce przemysłowej na szczeblu krajowym i europejskim pozwolą rozwinąć polską gospodarkę.
Z niepokojem obserwujemy zjawiska takie jak:
2. Wyniki branży cementowej
W 2013 roku sprzedaż cementu w Polsce wynosiła 14,3 mln ton i była mniejsza o 8% w stosunku do roku 2012. W 2014 r. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową prognozuje 7% wzrost sprzedaży cementu. Tendencje wzrostowe związane są ze stopniową poprawą koniunktury w czterech sektorach: mieszkalnictwie, budownictwie drogowym, kolejowym i energetyce.
Lepsza koniunktura w budownictwie znajduje swoje odzwierciedlenie w wynikach pierwszego kwartału 2014 roku. W pierwszym kwartale krajowa sprzedaż cementu wyniosła 2,6 miliona ton, co oznacza wzrost w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku o ponad 62 procent. Tak dobry wynik jest po części efektem znacznie korzystniejszej niż przed rokiem aury w miesiącach zimowych, ale z pewnością znaczący wzrost sprzedaży oznacza, że negatywna tendencja na rynku cementu odwróciła się. Według prognozy IBnGR, w 2014 roku całoroczna sprzedaż cementu w Polsce może zbliżyć się nawet do poziomu 15,2 milionów ton. Korzystna tendencja utrzyma się także z pewnością w roku 2015, kiedy to sprzedaż cementu wynieść powinna około 16,4 milionów ton. Kluczowym czynnikiem, który wpływał będzie na poziom sprzedaży będzie skala prac przy budowie dróg, gdyż to właśnie ten segment sektora budowlanego jest najistotniejszym konsumentem cementu.
3. „Poznaj miażdżące fakty, wybierz Pewny Cement”
Stowarzyszenie Producentów Cementu będąc instytucją założoną przez producentów cementu, od samego początku swojej działalności podejmowało szereg działań mających na celu podniesienie poziomu polskiego budownictwa, w tym jakości cementu i betonu - podstawowych materiałów budowlanych współczesnego budownictwa.
Z uwagi na fakt występowania na rynku cementów o zaniżonej jakości, Stowarzyszenie podjęło inicjatywę przygotowania i wdrożenia programu „Pewny Cement”. Celem programu jest zapewnienie końcowemu użytkownikowi cementu, produktu o wysokiej i stabilnej jakości.
Cement produkowany w renomowanych cementowniach podlega procedurom systematycznej kontroli wewnętrznej oraz niezależnej kontroli zewnętrznej. Niestety na polskim rynku obecne są wyroby cementopodobne, opatrzone nazwą „cement”. W produktach „cementopodobnych” część cementu jest najczęściej zastępowana przez niskiej jakości popiół lotny.
Proceder ten stwarza potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa budowlanego. Wykorzystanie niesprawdzonego cementu może nieść za sobą liczne negatywne konsekwencje:
Beton wykonany z wyrobów cementopodobnych będzie miał mniejszą wytrzymałość. Do czego to może doprowadzić? Na pewno do mniejszej trwałości wykonanych z niego fundamentów, stropów czy ścian, a w skrajnych przypadkach nawet do katastrofy budowlanej.
Z badań demoskopowych przeprowadzonych w 2013 r. na zlecenie SPC wynika, iż konsumenci nabywają cement w zaufaniu do jego wysokiej jakości, oczekując funkcjonalności i użyteczności produktu na najwyższym poziomie. W obrocie dochodzi jednak do sytuacji, w których zaufanie do konsumentów jest nadużywane przez producentów wyrobów „cementopodobnych”, którzy w sposób bezpośredni odwołują się do nazwy cement, nie gwarantując jakości sprzedawanych produktów oraz ich zgodności z odpowiednimi normami. Stąd kampania „Pewny Cement” skierowana zarówno do handlowców jak i użytkowników cementu.
Postanowiliśmy pokazać konsumentom jakie mogą być skutki zastosowania w budownictwie wyrobów cementopodobnych. POZNAJ MIAŻDŻĄCE FAKTY! Doświadczenie inżynierów i wyobraźnia podpowiadają jak opłakane mogą być skutki stosowania niepewnego cementu.
Dlatego namawiamy konsumentów do sprawdzania pochodzenia cementu i szukania worków opatrzonych pomarańczową strzałką kampanii „Pewny Cement”. WYBIERZ PEWNY CEMENT! „Pewny Cement” oznacza produkt najwyższej jakości, który spełnia najostrzejsze normy i podlega drobiazgowej procedurze kontroli na każdym etapie produkcji i dystrybucji. Jakość cementu ma podstawowe znaczenie dla własności użytkowych i zdrowotnych budowli. Dlatego kluczowe znaczenie ma wybór pewnego, bezpiecznego produktu i sprawdzonego producenta.
Podobne artykuły
Komentarze