budowa

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Nie konkurować z zastaną architekturą

Na całym świecie powstają rozmaite budowle, które położone są w sąsiedztwie przedwojennych zabudowań. Stare, zniszczone obiekty są wyburzane, a na ich miejscu powstają nowe budynki, nazywane potocznie „plombami”.

Na całym świecie powstają rozmaite budowle, które położone są w sąsiedztwie przedwojennych zabudowań. Stare, zniszczone obiekty są wyburzane, a na ich miejscu powstają nowe budynki, nazywane potocznie „plombami”. Takie usytuowanie skutkuje koniecznością dopasowania planowanej inwestycji do najbliższej okolicy. Jak z tym zadaniem radzą sobie architekci?

Nie konkurować z zastaną architekturą

Nowoczesne kontra zabytkowe

Rosnące zapotrzebowanie na nowe budynki mieszkalne i biurowe w centrach miast wymaga zagospodarowania tych terenów w przemyślany koncepcyjnie i estetycznie sposób, by nie zaburzyć równowagi między nową a historyczną architekturą. To nie lada wyzwanie dla urbanistów i architektów miejskich. Stworzenie takiego balansu między dwoma zupełnie różnymi stylami projektowania to klucz do zbudowania prawdziwie nowoczesnych miast,  w których szanowana jest dawna sztuka. Dziś można podawać już dziesiątki przykładów, jak realizowane były tego typu projekty. Wymienić tu należy chociażby szklaną piramidę w Luwrze, zlokalizowaną na dziedzińcu XVII-wiecznego pałacu, a także muzeum Akropolu na terenie antycznych ruin w Atenach czy też muzeum w Rzymie obok Piazza del Popolo. 

Zagospodarować przestrzeń

Nie tylko otoczenie zabytków staje się obiektem zainteresowania projektantów. Coraz częściej  nowoczesne inwestycje budowane są w sąsiedztwie przedwojennych kamienic jako tak zwane plomby. Korzyści płynące z mieszkania w centrum miasta, a jednocześnie chęć posiadania lokum z rynku pierwotnego, jakie można zauważyć wśród społeczeństwa, wskazują deweloperom, że niezagospodarowane obszary pomiędzy starymi budynkami to dobre miejsce na powstawanie kompleksów wielorodzinnych.

Uniknąć kontrastu

Projektanci muszą zatem dopasować styl zabudowy, surowce i kolorystykę elewacji do otaczającej architektury. Zachowanie podobnych gabarytów pozwala uniknąć ryzykownego kontrastu. Często stosowany materiał wykończeniowy – trawertyn – jest naturalnym kamieniem, który od lat był wykorzystywany w budowlach. Powstało z niego między innymi rzymskie Koloseum.  Apartamentowiec wśród XIX-wiecznych kamienic W Polsce również można wymienić wiele nowoczesnych budynków, które powstały w okolicy starych zabudowań. Dobrym przykładem jest tu Bulwar Drobnera – inwestycja wrocławskiego dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A. Ten kameralny apartamentowiec położony jest w ścisłym centrum miasta. Z okien rozpościera się widok na Odrę, Ostrów Tumski i Uniwersytet Wrocławski. Zastosowano tu dźwiękoszczelne okna, monitoring, całodobową ochronę oraz podziemne parkingi, aby w centrum miasta zapewnić komfort życia przyszłym mieszkańcom tej inwestycji. Budynek powstał w pobliżu Starego Miasta, w bezpośrednim sąsiedztwie XIX-wiecznych kamienic Nadodrza. Elewacja została wykonana z trawertynu w kremowym odcieniu. Wewnątrz apartamentowca części wspólne wykończono betonem artystycznym. Całość prezentuje się bardzo atrakcyjnie i dodaje uroku okolicy.

Zachować spójny styl

Przy projektowaniu nowych inwestycji nie można zapomnieć o istniejącej już infrastrukturze. Nie możemy konkurować z zastaną architekturą, ale zachować konsekwentny, spójny charakter. Oczywiście, włączając w to nowoczesną stylistykę – mówi Jakub Orski, pracownik wrocławskiego dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A. 

Następne lata najpewniej przyniosą kolejne wyzwania w podejściu do projektowania pośród już funkcjonujących obiektów. To właśnie przyzwolenie na tworzenie nowej formy, pozwalało narodzić się innym, nowocześniejszym nurtom architektonicznym.