budowa

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Nakładanie impregnatów – przegląd narzędzi

Pędzel, wałek, a może aplikator? W jakie narzędzia uzbroić się, zabierając się do impregnowania drewna? Odpowiedź brzmi: najlepiej w te, które uprzyjemnią i usprawnią nam pracę.

Pędzel, wałek, a może aplikator? W jakie narzędzia uzbroić się, zabierając się do impregnowania drewna? Odpowiedź brzmi: najlepiej w te, które uprzyjemnią i usprawnią nam pracę. Pamiętając, że każdy majsterkowicz ma inny charakter i upodobania, przygotowaliśmy subiektywny poradnik eksperta.

Pędzel

Dla tradycjonalistów: pędzel

Tradycjonalista lubi sprawdzone metody. Ceni własne i cudzie doświadczenie, dlatego przy malowaniu drewnianych powierzchni najchętniej sięga po pędzel.

Trudno się dziwić – pędzel ma wiele zalet. Pierwsza dotyczy neutralizowania wilgoci, która zbiera się na malowanej powierzchni, szczególnie w ogrodzie. Wielokrotne przesuwanie pędzlem po powierzchni pozwala na zemulgowanie wody. To metoda, która pozwala uniezależnić się od niekorzystnych warunków atmosferycznych. Nie wymyślono też narzędzia, które w równym co pędzel stopniu, ułatwiałoby malowanie chropowatych powierzchni – mówi doradca techniczny firmy Altax, Andrzej Wójcik.

O czym pamiętać:

• Pędzel moczymy w produkcie tylko do 1/3 długości włosia.
• Produkt nakładamy długimi, płynnymi ruchami.
• Pędzle przechowujemy w pozycji pionowej, oparte na rączce.

Pędzlem najlepiej nakładać: impregnaty ochronno-dekoracyjne, impregnaty techniczne, lakiery, emalie.

Wałek

Dla wygodnych: wałek

Majsterkowicz wygodny stawia na rozwiązania wydajne i łatwe. Jeśli trzeba poczyta i poszuka informacji na dany temat. Wszystko po to, by uzyskać wymarzony efekt, nie przemęczając się.

Wałek, ze względu na wielkość, doskonale nadaje się do dużych powierzchni. Rozprowadza produkt bardzo równomiernie, jest wygodny i łatwy w obsłudze. Nie jest to sprzęt drogi, a żeby dotrzeć w trudno dostępne miejsca wystarczy dołożyć uchwyt. Doskonale sprawdzi się do lakierowania i do produktów o długim czasie schnięcia.

O czym pamiętać:

• Kupujmy wałki bezszwowe.
• Nabierając produkt, należy zamoczyć z nim tylko spód wałka.
• Do drewna nieoszlifowanego wybierzmy wałek o długim włosiu. Do parkietów i gładkich desek zastosujmy wałek o krótkim włosiu.

Wałkiem najlepiej nakładać: lakiery, emalie.

Szmatka

Dla praktycznych: tampon, gąbka, szmatka, mop

Majsterkowicz praktyczny nie szuka nowinek. Lubi swoje sprawdzone sposoby i chętnie wykorzystuje do aplikacji materiały, które ma pod ręką.

Użycie tamponu, gąbki, szmatki czy mopa sprowadza się do jednego – wcierania produktu w drewno. Są to metody, które nie wymagają wielkiej wprawy, dużych nakładów finansowych i można je zrobić samemu.

O czym pamiętać:

• Produkt należy wcierać w kierunku zgodnym z usłojeniem drewna.
• W przypadku oleju – produkt wcieramy, dopóki drewno pije, nadmiar trzeba koniecznie zetrzeć.
• Takie metody doskonale nadają się do uzupełniania miejscowych ubytków w powłoce.

Tamponem, mopem i szmatką najlepiej nakładać: oleje i lakierobejce.

Dla fachowca: natrysk (metoda ciśnieniowa)

Fachowiec ma już za sobą niejeden pomalowany drewniany płot, niejedną altankę. Ceni rozwiązania szybkie i proste, nawet jeśli nie są najtańsze. Dlatego sięga po natrysk.

Metoda natryskowa, czyli nakładanie preparatu za pomocą pistoletu lub agregatu, wymaga zaawansowanych umiejętności. Maszyna rozpyla produkt pod wpływem ciśnienia. Tak nałożona warstwa produktu jest bardzo cienka, pod warunkiem, że ma on odpowiednią gęstość, a fachowcowi… nie zatrzęsie się ręka – mówi Andrzej Wójcik. Natrysk wymaga sporych nakładów pieniężnych, ponieważ sprzęt jest drogi. To jednak najszybsza istniejąca metoda nakładania impregnatów.

Aplikator

O czym pamiętać:

• Impregnowana powierzchnia nie może mieć zbyt dużo nierówności, wcięć czy spawów.
• Produkt nałożony natryskiem nie będzie emulgował wilgoci, w efekcie cząsteczki wody mogą zostać uwięzione pod powłoką, co grozi pękaniem powłoki.

Metodą natryskową, najlepiej nakładać: lakiery, emalie.

Dla miłośników nowinek: aplikator

Miłośnik nowinek nie stroni od nowoczesnych rozwiązań. Jeśli wynaleziono coś, co może ułatwić i uprzyjemnić mu pracę, z pewnością po to sięgnie.

Dla takich osób idealnym rozwiązaniem będzie skorzystanie z aplikatorów, które są dołączane do produktów. Mogą to być płaskie albo karbowane gąbki, na uchwycie lub bez niego. Dzięki nim można małym nakładem pracy, osiągnąć idealny efekt na malowanej powierzchni i równomiernie nałożyć produkt.

O czym pamiętać:

• Aplikatory są dobrze wyspecjalizowane pod konkretny produkt, dlatego są polecane dla osób początkujących.

Aplikatorem najlepiej nakładać: lakiery, oleje.

Niezależnie od użytego narzędzia, po zakończeniu pracy należy je niezwłocznie omyć po to, by mogło posłużyć przy innych pracach w następnym sezonie. Informacji o tym, jakich środków najlepiej użyć do oczyszczania, szukajmy na etykietach produktów – przypomina Andrzej Wójcik.