23-03-2020, 08:20
Wielu kojarzy go z amerykańskich filmów czy katalogów wnętrzarskich pełnych klasycznych inspiracji. W tym właśnie rzecz – klasyka. To jeden z najważniejszych elementów tej stylistyki. Co sprawia, że jest ona tak często stosowana przez architektów wnętrz – zwłaszcza w przypadku ekskluzywnych apartamentów?
Styl rodem z Nowego Jorku to przede wszystkim duża różnorodność. Łączy w sobie wiele elementów: art deco, etno, vintage, klasykę, lecz również… współczesne, nierzadko zaawansowane technologicznie detale. Taka kombinacja potrafi dać naprawdę zaskakujące efekty.
To, co najważniejsze, to przede wszystkim umiarkowanie. Choć wnętrza w stylu nowoczesnym nowojorskim są nasycone dodatkami i wzorami, na próżno szukać tu przepychu. Elementy współgrają ze sobą, tworząc stonowaną – i w efekcie elegancką – mozaikę.
We wnętrzach nie znajdziemy krzykliwych barw. Wielu architektów wnętrz wyznaje zasadę proporcji tonalnych 70/20/10, według których 70% kolorów to neutralne odcienie – beż, biel, czerń, szarość. 20% to z kolei barwy uzupełniające się, a 10% – kontrastowe, które ożywiają aranżację. Nie jest to jednak reguła obligatoryjna, a jedynie wskazówka, która pomaga uzyskać stonowany i przyjemny dla oka efekt.
– Aranżacje w tym stylu sprawdzają się w szczególności przy dużych wnętrzach, w ekskluzywnych apartamentach. Mieliśmy okazję urządzać ze studiem LuxArte lokal pokazowy w naszym apartamentowcu, Bulwarze Drobnera we Wrocławiu. Zastosowaliśmy tam między innymi wapienie Grassi Pietre, mające wyczuwalne w dotyku ślady pradawnych muszli i morskiego życia. Nie zabrakło też naturalnych skór czy nawet… złota – opowiada Emil Basta, pracownik dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.
Tym, co charakterystyczne dla nowojorskiego stylu, jest używanie w dużej mierze naturalnych materiałów. Popularne są między innymi meble z widocznym oryginalnym usłojeniem, najlepiej z ciemnego drewna na wysoki połysk. Luksusowe wnętrza wykańczane są materiałami o dużych powierzchniach – jak na przykład wielkoformatowymi płytami ceramicznymi czy spiekami kwarcowymi wytwarzanymi z iłów łupkowych, skał granitowych czy pigmentów ceramicznych. Niewidoczne – lub sprytnie ukryte – łączenia pogłębiają wrażenie dużej przestrzeni, co dodaje elegancji.
Równie istotne w aranżacji nowoczesnej nowojorskiej jest oświetlenie. Jedną z nadrzędnych zasad jest łączenie elementów nowoczesnych z klasycznymi, dlatego częstym zabiegiem jest stosowanie nowoczesnych, designerskich lamp w towarzystwie wytwornych, eleganckich żyrandoli. Dobrze, jeśli występuje też oświetlenie boczne lub stojące lampy. Dodają niezwykle klimatycznego, ciepłego w odbiorze charakteru.
Nie bez powodu architekci urządzający wnętrza w tym stylu sięgają po symetrię. Nowojorczycy zaczerpnęli tę inspirację od Europejczyków, u których symetria w dekoracji mieszkań była elementem niemal obowiązkowym. Zachowanie symetrii pozwala przede wszystkim budować poczucie spokoju i równowagi. To dobre rozwiązanie w przypadku salonu czy kąciku relaksu, w którym niezachwiany niczym ład z pewnością pomoże odpocząć po całym dniu.
Podobne artykuły
Komentarze