17-05-2021, 13:25
Obostrzenia wynikające pandemii COVID-19 spowodowały, że wiele budynków użyteczności publicznej oraz mieszkania zbiorowego musiało zawiesić lub znacznie ograniczyć swoją działalność. Brak normalnego obiegu wody w instalacji hydraulicznej stwarza korzystne warunki do rozwoju bakterii, w tym niebezpiecznej dla zdrowia bakterii Legionella.
Legionella pneumophila należy do grona bakterii Legionellozy, które często występują w naszym najbliższym otoczeniu. Naturalnym środowiskiem występowania bakterii są wody śródlądowe, morskie, zbiorniki wody oraz instalacje wodne i klimatyzacyjne. Do zakażenia bakterią dochodzi najczęściej na wskutek wdychania aerozolu wodnego pochodzącego z instalacji ciepłej wody użytkowej w obiekcie. Objawami zakażenia jest temperatura, duszności oraz problemy z oddychaniem, które mogą przyjąć formę groźnego zapalenia płuc zwanego chorobą legionistów.
Kolonizacji bakterii sprzyja brak regularnego przepływu wody w instalacji wodnej zamkniętego lub częściowo otwartego budynku. Zmniejszony bieg wody powoduje, że w instalacji kumuluje się, tzw. biofilm, czyli sprzyjające środowisko do rozwoju mikroorganizmów oraz namnażania się bakterii. W efekcie dochodzi do znacznego pogorszenia fizykochemicznych właściwości wody. Problem może dotyczyć instalacji ciepłej wody użytkowej, instalacji klimatyzacyjnej oraz obiegu wód chłodniczych.
Normy określające dopuszczalną ilość bakterii Legionella w wodzie w Polsce ujęte są w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi wydane 7 grudnia 2017 roku. Rozporządzenie dokładnie określa, jaka jest maksymalna ilość bakterii, która może znajdować się w instalacji wodnej budynku, tak nie aby nie stanowić niebezpieczeństwa dla zdrowia ludzi. Odpowiedzialność za prawidłowy stan wody spoczywa na właścicielu lub zarządcy budynku. Przekroczenie dopuszczalnych norm może wiązać się z poniesieniem odpowiedzialności finansowej i prawnej.
Mając na uwadze zdrowie swoich pracowników, a także bezpieczeństwo klientów i gości, należy koniecznie zadbać o jakość wody przed ponownym otwarciem budynku. Do podstawowych działań należy odpowiednia profilaktyka w utrzymywaniu norm mikrobiologicznych w instalacji, o którą jednak trudno gdy budynek był przez dłuższy czas zamknięty. W takiej sytuacji zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest dezynfekcja instalacji za pomocą odpowiedniego środka biobójczego.
Wybierając metodę dezynfekcji instalacji ciepłej wody użytkowej, należy pamiętać, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia dezynfekant powinien być zarejestrowany w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, jako produkt do dezynfekcji wody przeznaczonej do spożycia dla ludzi. Niestety nie wszystkie firmy traktują ten zapis poważnie, a tym samym narażają swoich klientów na niebezpieczeństwo.
Bezpieczną metodą dezynfekcji wody jest zastosowanie dwutlenku chloru, który odznacza się wysoką skutecznością w zwalczaniu bakterii, a jednocześnie został zakwalifikowany, jako środek do dezynfekcji wody przeznaczonej do spożycia oraz środek do o konserwacji płynów chłodzących i stosowane w procesach technologicznych. Tym samym może być stosowany do dezynfekcji wody procesowej, a także wody użytkowej i pitnej. Zapraszamy do kontaktu!
Artykuł sponsorowany
Podobne artykuły
Komentarze