23-03-2022, 07:00
Woda spływająca po dachu skośnym nie wyrządza żadnych szkód tak długo, jak elewacja jest szczelna i nie przepuszcza wilgoci do wnętrza. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku dachów płaskich, gdzie do zatamowania odpływu może dojść stosunkowo łatwo. Przeczytaj, dlaczego należy odprowadzać wodę deszczową z poszycia dachowego i jak możesz zrobić to prosto i wygodnie.
Skuteczne odprowadzenie wody opadowej z dachu płaskiego jest ważne bez względu na rodzaj zastosowanego pokrycia. Zastoiny, które utrzymują się przez długi czas na papie, goncie bitumicznym lub blachodachówkach, powodują znacznie szybsze zużywanie się materiału.
Wilgoć z biegiem czasu będzie niszczyła także membrany izolacyjne, pogarszając właściwości termiczne budynku, a w krańcowych przypadkach nawet doprowadzając do uszkodzenia konstrukcji nośnej.
W okresach przejściowych kałuże wody będą także zamarzały. Stwarza to niebezpieczeństwo dla osób wykonujących prace konserwacyjne na dachu (np. kominiarze, dekarze, instalatorzy fotowoltaiki). Może także doprowadzić do uszkodzenia powierzchni dachowej, jeżeli wilgoć dostanie się w ciasne załamana dachu, a następnie zamarznie, zwiększając swoją objętość.
Bardzo ważne jest, aby woda gromadząca się na dachu trafiała jak najszybciej do odpowiednio zaprojektowanych wpustów, rynien albo koryt dachowych. Zbierają one deszczówkę i kierują ją w kierunku ziemi.
Oczywiście najprostszy sposobem radzenia sobie z deszczówką będzie odprowadzenie wody opadowej z dachu do gruntu. Jest to jednak rozwiązanie, z którego nie masz zbyt wielu korzyści. To także ryzyko stopniowego podmywania i kruszenia fundamentów.
Co więcej, brak instalacji, która zapobiegałaby przypadkowemu zalaniu gruntów sąsiednich, może skończyć się karą administracyjną nałożoną na gruncie ustawy prawo wodne. Znacznie lepszą alternatywą będzie powtórne wykorzystanie zasobów naturalnych.
Najpopularniejszym sposobem jest instalacja zbiorników:
Woda, która trafia do rynien, jest zbierana przez tzw. łapacze, a następnie kierowana do kanistrów wykonanych z tworzywa sztucznego odpornego na działanie wysokich i niskich temperatur oraz promieniowania UV. Instalacje podziemne można też wykonać z betonu zbrojonego. To rozwiązania, które nie tylko są ekologiczne, ale stanowią także wymierną oszczędność. Wodę opadową wykorzystasz do:
Zbiorniki na wodę deszczową różnią się przede wszystkim pojemnością, która może wynosić nawet kilka tysięcy litrów.
Odprowadzanie wody z rynny może być zrealizowane także z wykorzystaniem drenażu rozsączającego. To indywidualnie zaprojektowany system rur, które rozprowadza deszczówkę dokładnie tam, gdzie chcesz.
Dzięki temu możesz osuszyć wybrane rejony działki oraz nawodnić inne. Inną wersją tego rozwiązania są skrzynki rozsączające, które gromadząc wodę z rynien, będą ją stopniowo oddawały do gruntu.
Zarówno rury, jak i skrzynki powinny być owinięte geowłókniną. Zabezpiecza ona stabilność konstrukcji i zapobiega zatykaniu perforowania przez drobne cząsteczki ziemi.
Jeżeli grunt na Twojej działce jest słabo przepuszczalny (np. gliniasty), drenaż rozsączający nie będzie dobrym rozwiązaniem. Warto wtedy zdecydować się na studnię chłonną. To konstrukcja wykonana z połączonych ze sobą betonowych kręgów lub obręczy PCV, które przechodzą od warstwy gruntu do położonych głęboko warstw przepuszczalnych.
Przepisy dokładnie określają, jaka powinna być minimalna odległość dna studni od wód gruntowych, a także ściany domu. Woda wpadająca do studni chłonnej dostaje się do gruntu przez dno oraz otwory umieszczone w ścianach dolnych kręgów.
Ciekawym rozwiązaniem, choć na razie niezbyt popularnym i dosyć kosztownym, jest podłączenie podziemnego zbiornika na wodę opadową do domowej instalacji wodnej. Dzięki temu można wykorzystać deszczówkę do prac domowych, a po odpowiednim jej przefiltrowaniu, będzie nadawała się nawet do spożycia.
Szukasz sprawdzonych metod, które pomogą Ci poradzić sobie z wodą opadową? Zajrzyj na https://www.pipelife.pl/Budynki/rozwiazania/zagospodarowanie-wody-deszczowej.html i poznaj rozwiązania zalecane przez profesjonalistów.
Wybierając technologie rekomendowane przez Pipelife, stawiasz na ekologię, oszczędność i samowystarczalność!
Artykuł sponsorowany
Podobne artykuły
Komentarze