Wiosna na dobre zawitała do Polski, o czym świadczą nie tylko rosnące z dnia na dzień słupki termometrów, lecz również coraz częściej spotykane rusztowania wokół domów. Korzystne warunki atmosferyczne skłaniają inwestorów indywidualnych do zrealizowania dawno odkładanych decyzji o remoncie elewacji czy dociepleniu poddasza.
Przy planowaniu i montażu izolacji przemysłowych nie ma miejsca na kompromisy. To od nich w dużej mierze zależy niezawodne funkcjonowanie instalacji, a co za tym idzie – jej trwałość, koszty utrzymania czy zminimalizowanie strat cieplnych.
Choć trudno określić, jak długo skutki trwającego kryzysu energetycznego odczuwać będą zarówno indywidualni odbiorcy energii, jak i samorządy, jedno jest pewne: musimy maksymalnie wykorzystać najbliższe sześć miesięcy, aby przygotować się do następnego sezonu grzewczego. Dane wskazują, że działaniem przynoszącym najszybsze i najbardziej trwałe efekty jest dodatkowe ocieplenie budynków.
Czasem największe zagrożenie tkwi w czynnikach, które oddziałują delikatnie, lecz przez długi czas. Tak też się dzieje w przypadku wilgoci, która naraża na szwank nasz dom zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz.
Strop, będący jednocześnie podłogą – gotowy, dach – ocieplony…
Budując lub kupując dom, należy myśleć przyszłościowo – zwłaszcza w kontekście metrażu.
Ocieplenie budynku to nie tylko niższe rachunki za ogrzewanie, lecz także korzyści dla klimatu – zarówno w ujęciu globalnym, jak również w skali mikro.
Na prawidłowe funkcjonowanie dachu składa się wiele elementów. Niezwykle ważną część całej jego konstrukcji stanowi warstwa wstępnego krycia. Jej zadaniem jest zabezpieczenie materiałów termoizolacyjnych przed zawilgoceniem. Najnowocześniejszym rodzajem produktów pełniących funkcję warstwy wstępnego krycia są membrany dachowe. Do alternatywnych rozwiązań, o niższej cenie, ale gorszych parametrach technicznych, należą folie paroizolacyjne oraz papa. Warto pamiętać, że od skuteczności wybranego produktu zależy ochrona konstrukcji dachu przed wilgocią, a tym samym jego żywotność.
Warunki eksploatacyjne oraz specyfika funkcjonowania instalacji grzewczych, wentylacyjnych czy klimatyzacyjnych z reguły wymagają zastosowania izolacji termicznej lub przeciwkondensacyjnej, która chroni urządzenia i przewody przed niepożądanymi zjawiskami w postaci strat cieplnych lub korozji stalowych elementów.
Przewody systemów grzewczych, wentylacyjnych i klimatyzacyjnych to prawdziwy układ krwionośny budynku, dlatego warto chronić je na wszelkie możliwe sposoby. Kiedy naszym celem jest utrzymanie temperatury przesyłanego medium na odpowiednim poziomie oraz ograniczenie potencjalnych strat ciepła, a także ochrona stalowych przewodów przed korozją i działaniem ognia, pomocą służą sprawdzone, wszechstronne maty izolacyjne z serii PAROC Hvac.
Fasady wentylowane znajdują w Polsce coraz szersze zastosowanie, dlatego można się dziś z nimi zetknąć zarówno w ścianach szkieletowych i konstrukcjach betonowych domów jednorodzinnych, jak i w obiektach wysokich czy budownictwie wielkokubaturowym. Wszystkie te zastosowania łączy potrzeba ochrony przed wiatrem, który niesie szereg zagrożeń dla parametrów termicznych i wytrzymałości przegród. Odpowiedź na tę potrzebę stanowi seria płyt izolacyjnych PAROC WAS.
Ocieplenie budynku zwykle wiąże się z koniecznością zastosowania dodatkowej warstwy na ścianach.
Znacie powiedzenie mówiące o tym, że ryba psuje się od głowy?
Wytrzymałość na oddziaływanie czynników atmosferycznych, promieniowanie UV oraz odporność na rozwój alg i grzybów pleśniowych niszczących atrakcyjność fasad to najważniejsze cechy ZESTAWU DEWELOPERSKIEGO ATLAS.
Rosnące oczekiwania co do energooszczędności domu sprawiają, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z konieczności ułożenia izolacji termicznej nie tylko „wokół” budynku (przy gruncie, na ścianach i dachu), ale i w środku.