PlanRadar regularnie zyskuje nowe funkcjonalności, których celem jest przede wszystkim systematyczne udoskonalanie oprogramowania z myślą o satysfakcji użytkowników końcowych.
Bartek Jankowski, doradca obrotu ziemią Banku Ziemi, 11.04.2011 r.
Od kilkudziesięciu do nawet 100 tysięcy osób – według szacunków mniej więcej tylu ukraińskich pracowników opuściło place budowy w Polsce i wróciło do swojego kraju, aby bronić ojczyzny.
Gdy wydawało się, że po pandemii branża budowlana będzie stopniowo i konsekwentnie wychodzić na prostą, optymistyczne prognozy stłumiła wojna i inflacja.
Na zarządcach nieruchomości spoczywa ogromna odpowiedzialność, a wraz z nią wiele obowiązków.
Mimo pandemicznego trzęsienia ziemi fundamenty nie tylko polskiej, ale i globalnej branży budowlanej okazują się być zaskakująco mocne. Przedsiębiorcy wchodzą w 2022 rok z umiarkowanym optymizmem, jednocześnie stale szukając możliwości optymalizacji swoich działań. Coraz więcej z nich decyduje się na aplikacje wspierające budowę i zarządzanie nieruchomościami. Do najpopularniejszych należy PlanRadar, a skokowo rosnące zainteresowanie platformą austriackiej spółki poskutkowało m.in. uzyskaniem rekordowego finansowania inwestorów.
Szalejąca inflacja, przerwane łańcuchy dostaw i brak rąk do pracy spędzają sen z powiek inwestorów i wykonawców.
Pandemia COVID-19 nieodwracalnie zmieniła nasze podejście do przestrzeni biurowych.
Polskie budownictwo systematycznie poprawia poziom bezpieczeństwa na budowach.
Branża budowlana okazała się sektorem gospodarki, który stosunkowo dobrze poradził sobie w najtrudniejszym okresie pandemii.
Sektor budowlany jest odpowiedzialny za 38 proc. wszystkich światowych emisji dwutlenku węgla, podaje Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego.
Z najnowszego badania „The architecture of the future” przeprowadzonego przez PlanRadar wynika, że we wszystkich przebadanych przez firmę krajach, w tym także w Polsce, zrównoważony rozwój oraz redukcja emisji dwutlenku węgla będą priorytetem dla branży budowlanej w najbliższej przyszłości.
Inflacja, problem z dostępnością i rekordowe ceny materiałów budowlanych, zadłużenia, a przy tym zatory płatnicze, brak rąk do pracy oraz gwałtowny odpływ ukraińskich pracowników – oto z czym musiała się zmierzyć branża budowlana w pierwszej połowie 2022 roku.
Przerwa świąteczna to czas wzmożonych urlopów i ograniczeń kadrowych – również w branży budowlanej. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, dodatkowym wyzwaniem dla pracodawców pozostaje jednak trwająca pandemia i ryzyko związane z kwarantanną nałożoną na zespoły projektowe i zatrudnione w nich osoby. Jak więc planować i zarządzać pracą na budowie w tym trudnym i wymagającym okresie? Odpowiedzią jest cyfryzacja i nowe technologie.
Rosnące ceny paliw, nowe podatki, inflacja, a także boom na rynku nieruchomości –wszystkie te czynniki wpłynęły na ceny oraz dostępność materiałów budowlanych w pierwszej połowie 2021 roku. Zwyżki były widoczne niemal we wszystkich kategoriach produktowych, sięgając średnio ok. 5 proc. w kwietniu i dochodząc nawet do 6 proc. w maju br.